Galerie

*Jeśli ktoś próbował śpiewać w chórze (czy zespole muzycznym), to wie jak trudno jest zauważyć, że ktoś zrobił nam zdjęcie, zwłaszcza gdy ten facet z naprzeciwka, co macha rękoma i Cię dekoncentruje ciągle każe na siebie patrzeć. Nie wspomnę, że jeszcze trzeba udawać, że rozumie się te dziwne znaczki na tej eeeeeee pięciolinii?. A dodatkowo, po wszystkim trzeba jeszcze tego fotografa wypatrzyć w tłumie, dogonić i wydrzeć foteczki! Ale jak widać kilka razy się udało. :-)